czwartek, 5 lipca 2012

Pływające roboty wytropią trucicieli

Zarówno naukowcy,jak i ekolodzy zajmujący się walką o czyste rzeki i morza na Naszej planecie coraz częściej korzystają z pomocy robotów.Na hasło robot i woda wyobrażamy sobie zwykle zautomatyzowane batyskafy,które przemierzają najciemniejsze głębiny mórz i oceanów.W morskich toniach odkrywają nieznane dotychczas gatunki roślin i zwierząt lub penetrują leżące na dnie wraki.Ostatnie dni przynoszą jednak informacje o zupełnie innych-niekiedy prawdziwie rybich-automatach,w których przewodach płynie jak zwykle prąd,a jednak ich żywiołem jest woda.To urządzenia do badania czystości,a właściwie do błyskawicznego wykrywania najmniejszych nawet ilości skażeń i zanieczyszczeń.Są wśród nich zarówno wierne kopie prawdziwych ryb,jak i roboty,których przeznaczenia,na pierwszy rzut oka,nikt by się nie domyślił. 
Robo-ryba 
Zaledwie tydzień temu odwiedzający port w Gijon na północy Hiszpanii mieli nie lada atrakcję.Mogli być świadkami wodowania monstrum przypominającego ludojada ze"Szczęk"Stevena Spielberga.Od filmowego rekina różniło się ono jednak wielkością,kolorem i składem.Było znacznie mniejsze,zaledwie półtorametrowe,wściekle żółte,a zamiast z żywych mięśni i krwi zbudowane głównie z aluminium i włókien węglowych.To właśnie robotyczna ryba-najnowsza europejska broń przeciwko wpuszczanym do morza i oceanu zanieczyszczeniom.Jej twórcami są inżynierowie z finansowanego przez Komisję Europejską konsorcjum"Shoal"-grupy skupiające zarówno przedstawicieli świata biznesu,jak i nauki.-Chcieliśmy stworzyć urządzenie,które niemalże natychmiast będzie w stanie wykryć wyciekające skądś toksyczne substancje czy np.to,że ktoś świadomie zanieczyszcza wody oblewające Nasz kontynent-mówi Luke Speller,jeden z głównych autorów całego projektu.Robot testowany jest właśnie w wodach okalających wybrzeże Hiszpanii.Nadanie mu rekinowatego kształtu(choć niektórzy dopatrują tu się bardziej tuńczyka)było dla jego twórców oczywiste od początku.-Przez miliony lat ewolucji rekiny czy tuńczyki zyskały maksymalnie hydrodynamiczny kształt.Po prostu postaraliśmy się naśladować naturę-mówi kolejny współtwórca robota-dr Ian Dukes z uniwersytetu w Essex. 
Bystry jak żywy 
Urządzenie działa niemal całkowicie samodzielnie.Podobnie jak jego żywy pierwowzór-wyczuwający z ogromnych odległości nawet minimalne ślady krwi-roborekin ma również niezwykły węch.Potrafi z daleka wyniuchać,że w wodzie dzieje się coś złego-w domyśle niecny łotrzyk właśnie wpuszcza do wody jakieś świństwo.Umożliwia mu to specjalny zestaw czujników i mikroelektrod.Robot,wykorzystując fale akustyczne,natychmiast wyśle o zarejestrowanym incydencie informacje do najbliższego portu.Gdy będzie od niego zbyt daleko,przekaże sygnał do innych robotów,aby one poinformowały władze.Aby poradzić sobie z tymi złożonymi zadaniami,mechaniczne ryby zostały zaopatrzone w sztuczną inteligencję-technologię wykorzystującą osiągnięcia informatyki,neurologii,psychologii i kognitywistyki.Jedno urządzenie"zabezpiecza"kilometr kwadratowy morza i potrafi nurkować na głębokość 30 metrów.W odróżnieniu od wcześniejszych wodnych robotów napędzanych głównie za pomocą śruby-ten porusza się dzięki imitującym naturę ruchom płetw.Jedna wachta robota trwa osiem godzin,potem urządzenie musi wrócić do portu i naładować baterie.Zdaniem twórców urządzenia może ono w przyszłości stać się prawdziwym przełomem w ściganiu trucicieli Naszych wód.-W większości europejskich portów kontrole czystości wód w samym porcie i w jego okolicy odbywają się raz na miesiąc.To bardzo rzadko-uważa Luke Speller-Nietrudno sobie wyobrazić,że w okresie pomiędzy kolejnymi kontrolami,jakiś statek podpływa w okolice portu,wypuszcza zanieczyszczenia i spokojnie ucieka poza wody terytorialne.Bez żadnych konsekwencji.Nie uda mu się to,gdy w wodach tych krążyć będą Nasze roboty nieustannie mierząc stan czystości wody-przekonuje konstruktor urządzenia.Koszt robota to około 32 tys.dolarów.Ewentualne sfinansowanie nawet całej ich floty to i tak niewiele.Jak przypominają konstruktorzy roczny koszt wszystkich strat i walki z zanieczyszczeniami w rzekach,kanałach i wodach przybrzeżnych samej tylko Anglii i Walii to ponad 1,3 mld funtów. 
Czujne jak ławica 
Dosłownie kilka dni przed eksperymentem w Hiszpanii,na drugim krańcu świata,w Kalifornii,w dół rzeki Sacramento wyruszyła inna flota robotów.Tu zewnętrznych podobieństw z rybami trudno się doszukać.Unoszące się na wodzie tuby prędzej kojarzą się ze spławikami-sugeruje to zresztą nazwa projektu:Floating Sensor Network,co można przetłumaczyć jako"sieć dryfujących czujników".Spławiki są jednak świetnie wyposażone,m.in.w smart fony z GPS,dzięki którym są w stanie szybko przekazywać zebrane przez siebie informacje do odbiorników na brzegu.-Dzięki tak dużej liczbie robotów płynących z prądem rzeki będziemy mogli zebrać dokładne dane o niemal wszystkim,co płynie razem z nimi.Choćby o rozprzestrzeniających się w delcie zanieczyszczeniach,stopniu zasolenia,a nawet o kierunkach i skali migracji łososi-mówi prof.Alexandre Bayen z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley,główny autor projektu.Jego zdaniem flota wyposażonych w smartfony spławiko-robotów świetnie może spełnić swoją rolę w przypadku jakiejś nagłej katastrofy,np.wycieku ropy.Roboty można błyskawicznie zrzucić do rzeki z nabrzeża,czy nawet z helikoptera i otrzymywać w ten sposób bieżące dane na temat tego jak szybko się posuwa fala zanieczyszczeń.Kolejne próby smart-robotów odbędą się-przy współudziale armii amerykańskiej-na jeziorze Tahoe w Newadzie.

Niezatapialny Alvin

Tak będzie wyglądał odnowiony ''Alvin''

Parę lat temu miał trafić do muzeum,a tymczasem będzie nurkował o 2 km głębiej.Najsłynniejszy pojazd do badania morskich otchłani idzie do kapitalnego remontu."Alvinowi"wkrótce stuknie pięćdziesiątka.Jest nestorem wśród wehikułów wożących ludzi na dno świata.Ciężko pracuje od 1964 r.Wielokrotnie wymieniano mu części i z oryginalnego pojazdu nie pozostał chyba żaden element.Mimo to jest już dość przestarzały.Kilka lat temu zdecydowano więc,że przydałby się następca."Alvin"miał przejść na zasłużoną emeryturę.Kiedy jednak jeszcze raz policzono fundusze,okazało się,że taniej będzie przerobić staruszka i tchnąć w niego drugą młodość,niż zbudować od zera nowy batyskaf. 

Bomba,życie,"Titanic" 

Formalnie jego właścicielem jest amerykańska marynarka wojenna,ale na co dzień użytkuje go Instytut Oceanograficzny w Woods Hole w pobliżu Bostonu.Do końca października 2010 r.wehikuł nurkował w morzu 4637 razy.Zawiózł w głębiny ponad 9 tys.badaczy.Ma za sobą wiele przygód,niekoniecznie bezpiecznych.Dwa razy był atakowany przez morskie drapieżniki,które wzięły go za rywala,raz urwał się z liny holowniczej i przeleżał na dnie osiem miesięcy,innym razem cudem uniknął wessania przez szczelinę wulkaniczną.

Podwodne dżdżownice

Naukowcy z Kalifornii opisali siedemnaście gatunków"podwodnych dżdżownic",z których większość nie ma jeszcze usystematyzowanej nazwy.Według badaczy z Monterey Bay Aquarium Research Institute owe„podwodne dżdżownice”to stworzenia z rodzaju Osedax(z łac.„jedzące kości”),podobnie jak Nasze podwórkowe dżdżownice należące do typu pierścienic.Jednak w przeciwieństwie do znanych Nam dżdżownic przedstawicielki rodzaju Osedax żyją na dnie morza,gdzie żywią się kośćmi martwych zwierząt,np.wielorybów albo krów,które prądy morskie zniosły aż na głębiny.Małe Osedax zaczynają swoją podróż jako mikroskopijne larwy swobodnie pływające w oceanie.Na podstawie chemicznych sygnałów odnajdują martwe zwierzęta,na których kościach osiadają.Wtedy na jednym ze swych końców wykształcają głaszczki,dzięki którym wychwytują tlen z wody,na drugim zaś przyssawki pełne bakterii trawiących zawarte w kości białka,a być może także tłuszcze.Kiedy trochę podrosną i stają się dojrzałe płciowo,wszystkie samodzielne Osedax okazują się...samicami.Samce powstają bowiem z larw,które osiadły nie na kościach,ale właśnie na samicach.Owe mikroskopijne samczyki żyją pod skórą samiczki,nieustannie produkując plemniki,którymi zapładniają produkowane przez nią jajeczka.Następnie samica wyrzuca do wody tysiące zapłodnionych jajeczek i cykl rozrodczy Osedax zaczyna się od nowa.

poniedziałek, 4 czerwca 2012

Halibut atlantycki Hippoglossus hippoglossus

Halibut jest żarłoczną rybą drapieżną,która poluje na dorsze,plamiaki i inne ryby denne.Zapuszcza się także w wyższe warstwy wody.Halibut atlantycki może osiągać długość 3-4 metrów i ważyć ponad 300 kg.
WYSTĘPOWANIE
Wybrzeże Norwegii,Szkocja,Grenlandia,Nowa Fundlandia,Irlandia i Morze Barentsa.W Norwegii jest także hodowany. 
STAN
Powolny wzrost i późne dojrzewanie płciowe sprawiają,że halibut jest bardzo wrażliwy na nadmierne połowy.Prawie wszędzie populacje tego gatunku są zagrożone.W naszych sklepach najczęściej możemy spotkać halibuta z populacji grenlandzkich.Jest to tzw.halibut niebieski lub halibut mniejszy(Reinhardtius hippoglossoides).Gatunek ten jest dużo mniejszy-osiąga maksymalnie do 120 cm długości i 45 kilogramów.
Zalecenia:czerwone światło
Jeżeli natrafisz w sklepie na halibuta atlantyckiego,w żadnym wypadku go nie kupuj.Jest on zagrożony wyginięciem.

Szprot Sprattus sprattus

Szprot przypomina śledzia,ale osiąga mniejsze wymiary.Podobnie jak w przypadku śledzi,wymiary poszczególnych podgatunków mogą się bardzo od siebie różnić.
Szprot bałtycki ma mniejszą zawartość tłuszczu i inny smak niż szprot pochodzący z Oceanu Atlantyckiego.Ryby z Bałtyku odławiane są głównie w celu  produkcji konserw,takich jak„sardynki”lub„byczki”oraz na mączkę rybną i olej rybny.
WYSTĘPOWANIE
Szprot występuje w Bałtyku,Morzu Północnym i Morzu Śródziemnym.
STAN
Szprot w Bałtyku nie jest obecnie zagrożony.
Zalecenia:zielone światło
Kupuj szprota bez obaw.Stanowi niższe ogniwo łańcucha pokarmowego.Z punktu widzenia zasobów spożywanie takich organizmów jest korzystniejsze.

Szczupak Esox lucius

Szczupak jest rybą drapieżną i jego pożywienie stanowią właściwie wyłącznie inne ryby,często inne szczupaki.Jego ofiary osiągają nawet dwie trzecie jego własnej wagi.
Szczupak może osiągać wielkość ponad 1,5 metra i ważyć ponad 25 kg!Rozmnaża się w marcu i kwietniu.Mięso szczupaka jest bardzo cenione,szczególnie w Europie Środkowej i Południowej. 
WYSTĘPOWANIE
W jeziorach,rzekach i słonawej wodzie.Chętnie przebywa w zaroślach trzcinowych i w płytkich wodach przy plażach. 
STAN
W jeziorach i rzekach stan populacji jest względnie stabilny.
Zalecenia:zielone światło
Kupuj szczupaka pochodzącego z jezior i rzek oraz z zarządzanych w sposób zrównoważony stad bałtyckich.Nie kupuj ryb mniejszych niż 40 cm lub dłuższych niż 75 cm.

Plamiak Melanogrammus aeglefinus

Plamiak należy do ryb dorszowatych.Żywi się zwierzętami z dna,takimi jak wężowidła,omułki czy wieloszczety.Dorosłe plamiaki żywią się także innymi rybami.
Plamiak może osiągać 1 metr długości i ważyć do 14 kg.Tempo wzrostu różni się w zależności od miejsca występowania–np.plamiak z Morza Północnego osiąga dojrzałość w wieku 3-4 lat,przy długości ciała około 30–40 cm. 
WYSTĘPOWANIE
Najwięcej w Morzu Północnym,Morzu Barentsa i wokół Islandii. 
STAN
Populacje plamiaka,po wielu latach nadmiernych połowów,odbudowują się.Stabilne stada występują obecnie w Morzu Północnym oraz cieśninach Kattegat i Skagerrak.
Zalecenia:zielone światło
Kupuj bez obaw plamiaka pochodzącego z Morza Północnego oraz cieśnin Kattegat i Skagerrak.Unikaj kupowania ryb mniejszych niż 35 cm,ponieważ nie miały one jeszcze szansy wydać na świat potomstwa.Filety powinny być dłuższe niż 25 cm.Pytaj także o sposób połowów plamiaków i unikaj kupowania ryb łowionych metodą trałowania dennego,która powoduje ogromny przyłów innych zagrożonych gatunków.Kupuj śmiało plamiaka z certyfikatem MSC.

Omułek jadalny Mytilus edulis

Omułki żyją na kamieniach,skalistym dnie i innych stałych podłożach na głębokości około 10 metrów,najchętniej w miejscach,gdzie woda jest w ruchu.
Omułki nie są duże–dorosły osobnik mierzy zazwyczaj do 10 cm.W Bałtyku gatunek ten występuje w ogromnych ilościach,osobniki są jednak zbyt małe,aby mogły być komercyjnie poławiane.Stanowią natomiast wymarzony pokarm dla innych organizmów morskich.Omułki są także hodowane.Nie trzeba ich karmić,ponieważ żywią się planktonem,który filtrują z wody.Dzięki temu sposobowi odżywiania są naturalnym filtrem wody.
WYSTĘPOWANIE
Wzdłuż wybrzeży Atlantyku i w Bałtyku.
Zalecenia:zielone światło
Kupuj bez obaw zwłaszcza świeże omułki hodowlane,ich hodowla nie zagraża środowisku.

Okoń europejski Perca fluviatilis

Okoń jest smaczną rybą,której mięso cenione jest już od tysięcy lat.W przeszłości ości i łuski wykorzystywane były do wyrobu klejów i ozdób.
Okoń zazwyczaj osiąga 2 kg wagi,największe osobniki mogą jednak dorastać nawet do 4 kg.Mówi się,że okoń„bierze na wszystko”,dlatego też od dawna jest popularną rybą wśród wędkarzy.
WYSTĘPOWANIE
Rzeki i jeziora w całym kraju,a także słonawe wody zatok Bałtyku.
STAN
Populacje okonia na terenie Polski są w dobrym stanie.Jedynie liczebność populacji zamieszkujących północną część Bałtyku wykazują tendencję spadkową.
Czy wiesz,że?
  • W mało żyznych wodach,zawierających znaczne ilości azotanów,występują bardzo liczne populacje skarłowaciałych okoni. 
  • Połowy rekreacyjne okonia są dziewięciokrotnie większe niż te wykonywane przez zawodowych rybaków.
Zalecenia:zielone światło 
Kupuj bez obaw okonie pochodzące z wód słodkich i od lokalnych rybaków przybrzeżnych.Unikaj kupowania ryb mniejszych niż 15 cm.

Makrela Scomber scombrus

Makrela to wytrwały i szybki pływak.Żyje w otwartych wodach,gdzie pływając blisko powierzchni poszukuje pokarmu.Żywi się skorupiakami i drobnymi rybami,np.śledziami.
Makrele żyją w ławicach.Podczas polowań wszystkie osobniki w ławicy poruszają się synchronicznie w tym samym kierunku.Ze względu na brak pęcherza pławnego gatunek ten jest znakomitym nurkiem–z łatwością przemieszcza się pomiędzy powierzchnią i dnem.Zimę makrele spędzają przy dnie na głębokości 150–200 metrów.Dojrzewają płciowo w wieku 3–4 lat i osiągają wtedy długość około 30 cm.Żyją do 20 lat. 
WYSTĘPOWANIE
Od Morza Północnego aż do Morza Śródziemnego,Morze Czarne,południowo-zachodni Bałtyk,okolice Islandii i Nowej Fundlandii. 
STAN
Stada w północno-wschodnim Atlantyku poławiane są obecnie w sposób zrównoważony przy użyciu selektywnych metod połowowych.Wiele z nich posiada już certyfikat MSC. 
CZY WIESZ,ŻE?
  • Makrele potrafią przemieszczać się w ogromnych ławicach dochodzących do 100 metrów wysokości i 100 metrów szerokości.
Zalecenia:zielone światło 
Kupuj spokojnie makrele posiadające certyfikat MSC.Pytaj także o makrele pochodzące z lokalnych łowisk.

Łososie pacyficzne Oncorhynchus spp.

Łosoś może osiągać 150 cm długości i ważyć do 45 kg.Rzadko spotyka się jednak ryby większe niż 20 kg. W polskich sklepach spotkać możemy trzy odmiany tej ryby:łososia bałtyckiego,łososia norweskiego pochodzącego z hodowli oraz łososia pacyficznego.
Łososie pacyficzne(Oncorhynchus spp.),zaliczane do rodziny łososiowatych(Salmonidae),występują w wodach Morza Arktycznego,północnej części Oceanu Spokojnego oraz w ich zlewiskach.Charakteryzują się mocną,dobrze umięśnioną budową ciała,posiadają płetwę tłuszczową na grzbiecie przed płetwą ogonową.Ubarwienie ciała srebrzysto-oliwkowe,w okresie tarła ulega znacznym zmianom,szczególnie u samców,u których zachodzą zmiany morfologiczne-na grzbiecie powstaje garb,szczęki wyginają się na kształt haka.Dojrzałe płciowo łososie pacyficzne,podobnie jak łosoś bałtycki,wchodzą na tarło do rzek i potoków,pokonując nieraz odległość od kilku do kilku tys.km.Pożywienie łososi pacyficznych stanowią mniejsze ryby oraz bezkręgowce.Ikra łososi pacyficznych służy do wyrobu czerwonego kawioru a mięso koloru pomarańczowego posiada wysoką wartość konsumpcyjną. 
WYSTĘPOWANIE
Wody Morza Arktycznego,północna część Oceany Spokojnego oraz ich zlewiska
STAN
Populacja łososia pacyficznego poławianego u wybrzeży Alaski jest stabilna–poławiane tam ryby posiadają certyfikat MSC.
Zalecenia:zielone światło
W polskich sklepach jest już dostępny łosoś pacyficzny,poławiany u wybrzeży Alaski,posiadający certyfikat MSC-można go spożywać bez obaw.

Flądra(Stornia)Platichthys flesus

Flądra,zwana również stornią,najczęściej żyje w wodach słonawych i ujściach rzek.
Flądra zamieszkuje muliste i piaszczyste,miękkie dna.Spotkać ją można zarówno w wodach przybrzeżnych,jak i stumetrowych głębinach.Flądra aktywna jest w nocy,a w dzień leży zakopana w dnie.Żywi się małymi skorupiakami,wieloszczetami i mięczakami.Zimą prawie całkowicie przestaje się odżywiać i migruje do głębszych,bardziej słonych wód. 
WYSTĘPOWANIE
Wzdłuż wybrzeży całej Europy aż do Morza Barentsa i Morza Białego,w całym Bałtyku,szczególnie często w okolicach ujścia rzek. 
STAN
Flądra w Morzu Bałtyckim nie jest zagrożona. 
CZY WIESZ,ŻE:
  • Większość fląder jest prawostronna–w momencie przeobrażenia większość fląder kładzie się na lewym boku,a ich lewe oko wędruje na prawą stronę.Tylko 30% osobników jest lewostronna.
  • W miejscach gdzie flądra i gładzica odbywają tarło wspólnie,gatunki te często krzyżują się tworząc hybrydy.
Zalecenia:zielone światło
Kupuj duże flądry bez obaw!Mięso tej ryby jest doskonałe!Uważaj jednak na wymiar ochronny-nie kupuj ryb krótszych niż 25 cm.

Dorsz bałtycki(stado wschodnie)Gadus morhua

Dorsze żyją w zimnych wodach,często na głębokości 500-600 metrów.Ogromne stada migrują setki kilometrów pomiędzy miejscem rozmnażania a miejscem żerowania.Dojrzała samica dorsza potrafi złożyć nawet kilka milionów ziaren ikry.Niestety tylko z nielicznych wyrosną dorosłe osobniki.
WYSTĘPOWANIE
Bałtyk,Morze Północne i północny Atlantyk od Morza Barentsa,aż po zachodnie wybrzeże Francji.W Bałtyku występują dwa stada dorszy–wschodnie i zachodnie,które odbywają tarło w różnym czasie. 
STAN
Bałtyckie stado wschodnie dorsza odbudowuje się,po wielu latach niskiej liczebności.Według najnowszych danych,dorsza z tego stada jest obecnie trzy razy więcej niż w roku 2006. Stado zachodnie utrzymuje się na stabilnym,ale nadal niskim poziomie.Stan populacji dorsza poprawił się dzięki mądremu,perspektywicznemu zarządzaniu zasobami tego gatunku,działaniom na rzecz dostosowania skali połowów do wielkości zasobów,skutecznemu systemowi kontroli,który wyeliminował w dużej mierze nielegalne połowy oraz sprzyjającym warunkom środowiskowym.
Zalecenia:zielone światło
Kupuj dorsza ze stada wschodniego na Bałtyku.To głównie tego dorsza poławiają polscy rybacy.Śmiało sięgaj także po dorsza z Morza Barentsa oraz tego z certyfikatem MSC.Nie kupuj dorsza mniejszego niż 40  cm,dopiero przy tej długości osiąga on dojrzałość płciową.Nie kupuj także filetów mniejszych niż 30 cm.

Karp Cyprinus carpio

Karp jest jedną z najważniejszych ryb hodowlanych w Polsce.
Karp występuje w polskich jeziorach i rzekach, nie jest to jednak jego naturalne środowisko-został tam wprowadzony sztucznie lub uciekł z hodowli.W środowisku naturalnym w Polsce karp nie rozmnaża się.Spowodowane jest to zbyt niską temperaturą wody.Przez wędkarzy karp jest uważany za rybę waleczną i przebiegłą.Według szacunków na świecie odławia się ok.200 tys.ton karpia rocznie. 
WYSTĘPOWANIE
W naturze w zlewiskach Morza Czarnego,Kaspijskiego i Aralskiego.Liczne odmiany hodowlane są rozpowszechnione zarówno w hodowli,jak i w naturze niemal na całym świecie.
Zalecenia:zielone światło
Kupuj karpia bez obaw.W polskich sklepach znajdziesz tylko karpie hodowlane.

Poradnik"Jaka ryba na obiad?"

Jedzenie ryb od wieków utożsamiane jest ze zdrowym stylem życia.Potwierdzają to badania naukowe–wybór mięsa ryb jako źródła białka w codziennej diecie korzystnie wpływa na organizm.Niestety zasoby ryb na świecie drastycznie maleją–3 na 4 stada komercyjnie poławianych gatunków są zagrożone wyginięciem,głównie na skutek nadmiernych połowów.Musimy działać w celu ich ochrony–aby zapewnić przetrwanie gatunków oraz zdrowe źródło pożywienia przyszłym pokoleniom.W wydanym po raz trzeci przez WWF Polska poradniku„Jaka ryba na obiad?”znalazły się informacje na temat najczęściej spotykanych w handlu ryb i owoców morza.Informacje te pomogą wybrać podczas zakupów te ryby i owoce morza,których przetrwanie nie jest zagrożone.
Pamiętaj–to od twoich codziennych wyborów konsumenckich zależy jakie gatunki łowią rybacy i które z nich przetrwają!

Zrównoważone rybołówstwo

Na całym świecie zasoby ryb są zagrożone,jednak to Unia Europejska przoduje w niechlubnych statystykach.Ponad 85% populacji ryb łowionych na cele handlowe w wodach Unii jest przełowiona,a prawie 1/3 europejskich ryb,w tym tzw.ikony morza takie jak tuńczyk błękitnopłetwy,znajdują się na granicy wyginięcia.Rezultaty nadmiernej eksploatacji łowisk najlepiej pokazuje historia populacji dorsza u wybrzeży Nowej Fundlandii w Kanadzie.W 1992 roku,w wyniku wieloletnich intensywnych połowów,pozornie niewyczerpane łowisko dorsza załamało się-zabrakło w nim ryb.W rezultacie 40 tysięcy osób straciło pracę.Od tego wydarzenia minęło już 18 lat,tymczasem populacja dorsza nadal nie może się odbudować.Mimo takich uderzających przykładów katastrofalnych skutków przełowienia,rybołówstwo nadal przyczynia się do pogarszania kondycji mórz i oceanów.Wynika to przede wszystkim z chaotycznych i nastawionych na krótkoterminowe zyski praktyk rybackich i nieskutecznego systemu zarządzania rybołówstwem-zbyt wysokich limitów połowowych,zbyt długich sezonów połowowych oraz zbyt dużej liczby statków.Zdaniem WWF,problemy,z którymi zmaga się rybołówstwo,można rozwiązać.Szansą na usprawnienie systemu zarządzania połowami jest trwający obecnie proces reformy Wspólnej Polityki Rybackiej Unii Europejskiej.Reforma ta jest najprawdopodobniej ostatnią szansą na powstrzymanie wymierania gatunków ryb,tym ważniejsze są zatem jej rezultaty.Aby nie zaprzepaścić tej szansy,w polityce rybackiej muszą zostać wprowadzone radykalne zmiany mające na celu zagwarantowanie stabilności zasobów.Aby to osiągnąć,konieczne jest nie tylko dostosowanie liczby statków do liczebności populacji ryb,ale także objęcie wszystkich gatunków ryb poławianych na cele handlowe długoterminowymi,bazującymi na rzetelnych danych naukowych planami zarządzania ich zasobami.Zarządzanie powinno odbywać się na poziomie regionalnym,gdzie rybacy wspólnie z innymi zainteresowanym stronami(naukowcami,organizacjami pozarządowymi,producentami,przetwórcami,konsumentami)zarządzaliby zasobami pod stałym nadzorem Unii Europejskiej.

Morza i oceany zajmują 90% powierzchni Ziemi.

Wytwarzają 70% dostępnego tlenu,wywierają decydujący wpływ na naszą pogodę,pozwalają na utrzymanie różnych gałęzi gospodarki i dostarczają nam pożywienia.Podstawę diety dla prawie miliarda ludzi na świecie stanowią ryby i owoce morza,a ponad 200 milionów ludzi utrzymuje się z rybołówstwa.Niestety z powodu zanieczyszczeń,nadmiernego ruchu morskiego,przyłowów i przełowienia(czyli nadmiernej,niekontrolowanej eksploatacji łowisk sprowadzającej populacje poławianych gatunków poniżej poziomu bezpiecznego dla ich odtworzenia),nasze morza i oceany wraz ze znajdującą się w nich fauną i florą są obecnie w olbrzymim niebezpieczeństwie.¾ łowisk na świecie jest już całkowicie wyeksploatowanych lub przełowionych.Od lat 50-tych aż 90% dużych ryb zostało już wyłowionych,a ogromna część morskich siedlisk została zdewastowana przez szkodliwe dla środowiska metody połowowe.Co więcej,każdego roku w wyniku stosowanych obecnie metod połowu,27 milionów ton niewymiarowych i niechcianych ryb(tzw.przyłowu)łapie się w rybackie sieci,po czym wrzucane jest-często martwe-do wody.Żółwie morskie,foki,morświny,delfiny i wiele innych zwierząt zaplątuje się przypadkowo w sieci lub ginie w kolizjach ze statkami.Te złapane w sieci są następnie wyrzucane za burtę,przeważnie już nieżywe.Jeśli nie zmienimy naszego sposobu korzystania z morskich bogactw,to wszystkie obecnie eksploatowane komercyjnie łowiska zostaną prawdopodobnie wyczerpane do 2048 roku.Od plastikowych reklamówek po pestycydy–do mórz i oceanów trafiają miliony ton odpadów.W naszych wielkich wodach lądują nawozy,śmieci,ścieki i toksyczne chemikalia,a także duże ilości ropy naftowej.To dodatkowo pogarsza sytuację ekosystemów morskich,które-podobnie jak człowiek-mają pewną granicę tolerancji na szkodliwe czynniki z zewnątrz.Jeśli zniknie życie w naszych oceanach,zniknie nie tylko pożywienie dla prawie miliarda osób,ale ucierpi także przemysł,a wraz z nim około 200 milionów utrzymujących się z rybołówstwa ludzi.Dlatego zachowanie morskich siedlisk i promowanie zrównoważonego rybołówstwa jest ważne tak dla ludzi,jak i dla środowiska.WWF dba o ochronę bioróżnorodności naszych mórz i oceanów również po to,by zachować ich zasoby dla przyszłych pokoleń.

piątek, 13 kwietnia 2012

Jak wynosi się na powierzchnię podwodne obiekty?


Jeśli obiekt jest za ciężki,by nurek mógł go sam wynieść na powierzchnię,można użyć dźwigów przycumowanych do okrętu znajdującego się nad obiektem.Wodę wypełniającą wrak można wypompować przy użyciu sprężonego powietrza,przez co wrak stanie się lżejszy.Można także przymocować torby z powietrzem,które zwiększą pływalność obiektu.

Czy wciąż stosowane są kombinezony nurkowe?


Nowoczesne kombinezony są jak jednoosobowy batyskaf.Utrzymują źródło powietrza nurka przy powierzchni,pozwalając mu bezpiecznie zanurzać się głębiej.Kombinezon posiada elektryczną śrubę napędową,dzięki której się porusza.

Kto używa batyskafu?


Batyskaf może przewozić od jednej do trzech osób na bardzo duże głębokości.Wykorzystywane są przez oceanografów(naukowców,którzy badają ocean i zamieszkujące go stworzenia)a także do poszukiwań wraków statków.Batyskafy są również wykorzystywane do zakładania rurociągów gazowych i ropy naftowej,podwodnych kabli telefonicznych oraz do prac konserwacyjnych wykonywanych przy rurociągach lub znajdujących się na wodzie platformach wiertniczych.

Jak długo zanurza się łódź podwodna?


Wszystko co jest rzadsze od wody unosi się na jej powierzchni,co gęściejsze tonie.Zdolność obiektu do unoszenia się na powierzchni nazywa się pływalnością.Łódź podwodna może unosić się,zanurzać i wynurzać ponieważ jej pływalność można zmieniać dzięki zbiornikom balastowym.Kiedy są one wypełnione powietrzem,łódź płynie po powierzchni.Kiedy są pełne wody,łódź zanurza się.Sprężone powietrze pompowane do zbiorników wypycha wodę i powoduje wynurzanie się łodzi podwodnej.

W jaki sposób ludzie mogą przebywać pod wodą?


Ludzie aby żyć muszą oddychać,tak więc przebywając pod powierzchnią wody muszą mieć zapas powietrza.Nurkowie noszą aparat tlenowy podczas nurkowania.Na większych głębokościach wiele osób może przetrwać wewnątrz łodzi podwodnej.Na bardzo dużych jedna lub dwie osoby mogą się przemieszczać w jednostce podwodnej,zwanej batyskaf.

Co żyje w strefie przypływów?


Ta część wybrzeża między linią,do której docierają najwyższe fale przypływu a strefą,którą osiągają fale najniższe to niezwykły świat.W dolnej części brzegu duże,brązowe wodorosty,zwane brunatnicami,zostają wystawione na widok tylko przelotnie,podczas najniższych przypływów.Na ich twardych,przymocowanych do skał łodygach żyje wiele zwierząt.W dalszej partii wybrzeża inne wodorosty przyczepiają się do skał a ślimaki morskie znajdują schronienie w wilgotnej plątaninie liści,gdzie oczekują powrotu fali morskiej przynoszącej ze sobą pożywienie.W najwyższej partii wybrzeża wodorosty muszą przetrwać długie okresy suszy,a zwierzęta podczas odpływu chronią się w wilgotnych szczelinach skalnych.

Co czyni rafę koralową tak wyjątkową?


Koralowce i rosnące na nich morskie wodorosty,stanowią schronienie i dostarczają pożywienia wielu zwierzętom,takim jak małże,rozgwiazdy,jeżowce i ryby,które tworzą podstawę łańcuchów pokarmowych.Wiele ryb próbuje chronić fragmenty rafy,jako swoje terytorium,dlatego są one jaskrawo ubarwione.Kolory te mają również za zadanie przywabić potencjalnego partnera.Barwy ryb zamieszkujących rafy ułatwiają im również pozostanie w obrębie ławicy(dużej grupy),gdzie wspólnie dzielą się zdobywanym pożywieniem.

Jak powstają rafy koralowe?


W morzach tropikalnych wiele wybrzeży ozdobionych jest rafami utworzonymi przez niezwykłe zwierzęta,zwane koralowcami,które żyją w olbrzymich koloniach.Przypominają one maleńkie morskie ukwiały i posiadają kleiste macki,którymi chwytają cząsteczki pożywienia,znajdujące się w morskiej wodzie.Drobne rośliny wewnątrz korala przeprowadzają proces fotosyntezy i dostarczają dodatkowych substancji odżywczych,dzięki którym rafa rośnie,gdy koralowce umierają,nowe rosną na pozostałościach starych.Przypominająca skałę masa koralowych szkieletów,spojona w całość różowymi wodorostami,tworzy kruchą rafę.

Czy na morskim dnie jest ciemno?


W mrocznych wodach morskich w pobliżu wybrzeży,promienie słoneczne zanikają już 100 metrów poniżej powierzchni.Ale w przejrzystych,tropikalnych wodach niektóre promienie docierają nawet na głębokość 600 metrów.Na powierzchni jest wystarczająco dużo światła słonecznego,by mógł zajść proces fotosyntezy i by maleńkie rośliny(Fitoplankton)utworzyły pierwsze ogniwo łańcucha pokarmowego,obejmującego wszystkie zwierzęta.Żadne rośliny nie mogą rosnąć w zimnych i ciemnych wodach,głęboko pod powierzchnią a niewielka liczba żyjących tam zwierząt,żywi się tym,co opadnie na dno z wyższych partii morza.Ze względu na różne warunki panujące na różnych głębokościach,w morzach i oceanach wyróżniamy kilka stref,tak jak w górach znajdują się różne piętra roślinności.

Czy morze jest dobrym miejscem do życia?


Wody morskie zapewniają doskonały system wspierający życie dla roślin i zwierząt.Sprawdza się to w przypadku dużych zwierząt,jak i maleńkich,delikatnych stworzeń pływających w wodzie.Ich ciała wspierane są przez wodę,przez co nie potrzebują silnych szkieletów.Woda zawiera też mnóstwo minerałów i substancji odżywczych niezbędnych do zdrowego rozwoju,które ulegają ciągłemu mieszaniu przez prądy morskie,a temperatura wody pozostaje stała przez cały rok.

Dlaczego stawy znikają z powierzchni Ziemi?


Czasami ludzie napełniają stawy wodą,ale płytsze zanikają naturalnie.Rosnące przy brzegu wodne rośliny zatrzymują wokół swych korzeni muł,podnosząc dno stawu,do chwili gdy mogą zacząć tam rosnąć wierzby.Ich obecność doprowadza do wyschnięcia stawu i pojawienia się obszarów leśnych.Tylko regularne tratowanie tych obszarów przez zwierzęta,lub karczowanie przez ludzi jest w stanie zapobiec tym naturalnym zmianom.Wiele stawów znika w wyniku zaniedbania,gdy przestają być wykorzystywane do pojenia koni i bydła.

Co zamieszkuje rzeki i stawy?


Pomiędzy kamieniami na dnie stawów i rzek żyją larwy wielu owadów.Stanowią one pożywienie dla ryb,które z kolei są zjadane przez ptaki i inne zwierzęta.Niektóre rośliny wodne unoszą się na powierzchni,podczas gdy inne,np.lilie wodne,zapuszczają korzenie w mulistym dnie,tak ze na powierzchni znajdują się tylko ich liście.Gęste trzciny rosnące przy brzegu,stanowią doskonałe miejsce do budowania gniazd przez ptaki.Na liściach trzciny znaleźć można również larwy owadów,które odpoczywają tam po przejściu metamorfozy w dorosłe osobniki.

Jaki jest początek tsunami?


Potężne,podwodne zakłócenia,takie jak trzęsienie ziemi czy wybuch wulkanu,wysyłają falę wstrząsową,która przesuwa się po powierzchni oceanu.Fala oceaniczna(zwana tsunami),która jest prawie niezauważalna na powierzchni oceanu,ma ogromną prędkość.Kiedy dotrze do wód przybrzeżnych,zwalnia i osiągając olbrzymie rozmiary,czasami wdziera się w głąb lądu,niszcząc przybrzeżne miasta.Ludzie zwykli nazywać tsunami”niepowstrzymaną falą”.

piątek, 30 marca 2012

Fakty o zwierzętach morskich

  • Ryby nie mogą żyć w Morzu Martwym,ponieważ jest zbyt mocno zasolone
  • Ryba papuzia śpi w zrobionym przez siebie śpiworze.

Co zamieszkuje rzeki i stawy?


Pomiędzy kamieniami na dnie stawów i rzek żyją larwy wielu owadów.Stanowią one pożywienie dla ryb,które z kolei są zjadane przez ptaki i inne zwierzęta.Niektóre rośliny wodne unoszą się na powierzchni,podczas gdy inne,np.lilie wodne,zapuszczają korzenie w mulistym dnie,także na powierzchni znajdują się tylko liście.Gęste trzciny rosną przy brzegu,stanowią doskonałe miejsce do budowania gniazd przez inne ptaki.Na liściach trzciny znaleźć można również larwy owadów,które odpoczywają tam po przejściu metamorfozy w dorosłe osobniki.

Co znajduje się na dnie oceanu?


Największy obszar dna oceanicznego nosi nazwę równiny abisalnej.Jest on szeroki,płaski i pokryty mułem(osadem utworzonym z pozostałości po żywych organizmach).W każdym oceanie znajduje się również grzbiet oceaniczny.Jest on formą wulkaniczną, wytwarzającą roztopiony materiał budujący skorupę ziemi.

Co powoduje powstawanie fal?


Kiedy wiatr wieje ponad powierzchnią,popycha jej cząsteczki,powodując toczący się,kulisty ruch,który przesuwa się w dal po powierzchni wody.Woda sama w sobie porusza się w kołach,ale ruch jest przekazywany od jednej cząsteczki wody do następnej,pokonując olbrzymie partie oceanu.Ostatecznie ruch ten zakłóca wody znajdujące się blisko brzegu,powodując ich wznoszenie się i opadanie w postaci dużych fal,zwanych grzywaczami.

Jak działają fale?


Wzdłuż brzegów morza fale uderzając w linię brzegową,częściowo ją niszczą.Cyple są atakowane przez fale z wysokich stron,co nadaje im wąski kształt.Fale dodatkowo drążą jaskinie,które powiększają się w naturalne łuki,a następnie załamują,pozostawiając zniszczone fragmenty przylądku,zwane sea stacks.One również wkrótce ulegają zniszczeniu i przekształcają się w plaże.